Album & poducha.




Na początek album na zakończenie roku szkolnego... W rolach głównych papierki ILS i stemple;)












I na koniec podusia na Dzień Mamy (nie-do-końca-udana...)


Komentarze

SentiMenti pisze…
mój album nie będzie taki wysmakowany, Twój jest cudowny :)
Robaczek15 pisze…
Aż żal, że ja takiego albumu nigdy nie otrzymałam. Piękny jest. A o poduszce czemu piszesz, że jest nie do końca udana? Według mnie jest śliczna, widać, że robiona z sercem :-)
carrot pisze…
Kunszt Twojej pracy jest onieśmielający. Wiele widziałam ale tego nikt nie jest w stanie chyba w takim stopniu powtórzyć. Idealne dopasowanie ilości elementów, kolorystyki i te po prostu PERFEKCYJNE przeszycia. Chylę czoła Kulko, bo dla mnie jesteś po prostu WIELKA! Album cudowny i pani, która go otrzyma jest niesamowitą szczęściarą.
Świetny album! Moc roboty, ale ile potem wspomnień w jednym (pięknym) miejscu :-)
I poducha kapitalna! To co nie wyszło to chyba przed okiem aparatu ukryłaś, co?
Scandiloft.pl pisze…
Dzieło sztuki, podziwiam z nieklamana zazdroscia do umijetnosci
Monika Skrzypek pisze…
Dziękuję, dziękuję, dziękuję!
Miód na me serce;-)
A poducha ma krzywe przeszycia na serduszkach, widać na zdjęciu chyba trochę?... Ja widzę! ;-)
Pozdrawiam:)
Kamila pisze…
świetny !! prosty, nieprzeładowany, zdjęcia na pierwszym planie a do tego super pamiątka !

a podusia jest urocza bardzo :)
RosaliaArt pisze…
rewelacyjny album!