Na razie...
...tylko taka mała zajawka...
Na śmierć zapomniałam się pochwalić ;-) Mój notes ogrodowy został wyróżniony w Twórczym Pokoju :-) Dziękuję!
Na śmierć zapomniałam się pochwalić ;-) Mój notes ogrodowy został wyróżniony w Twórczym Pokoju :-) Dziękuję!
Komentarze
Że i pod strzechy trafią Twoje „Czechy”,
Że gdy skraperki zrobią meeting słodki
I już zakończa ulubione plotki:
O tej dziewczynie, co kleić lubiła,
Aż sobie całkiem usta zakleiła,
W podzięce za co jej mąż z miasta Łodzi
Do Częstochowy na kolanach chodzi…
O tej, co kilku nocy nie przespała
I sobie wszystkie palce scraclowała,
Za co mąż – gdy ksiądz przyszedł po kolędzie –
Rzekł: „Nie ma kasy i więcej nie będzie!”…
I o tej, która robiąc notesiki,
Mężowskim spodniom urwała guziki
I choć nie miała potem żadnej draki –
Mąż odtąd nosi w rozporkach suwaki,
I tylko czasem, gdy się zapomina,
To sobie ptaszka suwakiem przycina…
I o Ondraszku… (cóż, nie wiem niestety,
Co też tam o mnie gadają kobiety)…
I kiedy wreszcie po zachodzie słońca
Te opowieści dobiegną już końca,
Wezmą do ręki „Czechów” fotografię
I się zachwycą: „Ja tak nie potrafię!
Jakie to śliczne! Zdolna ta Kuleczka!
Drzewka… I wiosna… O! I jest łódeczka!
Jakie przeszycia! Jakie wykończenie!
Zaprawdę Kulka zdolna jest szalenie!”
I tak gadając i chwaląc pospołu
Aż do północy nie wstaną od stołu…
No to czekam na cd. :)
Maria