Czy można wygrać i nie wiedzieć?
Można. Mało tego - można nawet nie wiedzieć, że się startowało w konkursie! W kołowrotku wakacyjnych wyjazdów musiałam wpaść kiedyś w biegu do mamajudo, pozachwycać się pewną ramką, jak siebie znam, to po przeczytaniu posta zrobić jeszcze trylion innych rzeczy, wrócić, wpisać komentarz i nie zarejestrować, że zapisałam się na dodatkowe candy:-) Mamajudo to na szczęście dobra, wyrozumiała kobieta i uświadomiła gapę, że gapa wygrała!
Dość gadania - oto karteczka:-)
Jeśli ktokolwiek ma wątpliwości, czy ona w rzeczywistości jest tak piekielnie dopracowana, jak to wygląda na zdjeciu - to tak, ta kartka jest po prostu idealna:-) DZIĘKUJĘ!
***
A kilka dni temu spędziłam świetny wieczór z SentiMenti i Rosalią. Dzięki takim spotkaniom zaczynam lubić moje nowe miasto:-)
I jeszcze fotka, znów zszabrowana z bloga Senti:-*
***
Ostatnio, dzięki Magnolii, trafiłam do kolejnego ciekawego miejsca w sieci - zajrzyjcie do Miu, warto :-) A teraz jest jeszcze szansa wygrać naprawdę niezłe sztuki :-)
Kochani, dziękuję za wszystkie miłe słowa:-)
Paaa paaa, miłego dnia, ja tu dziś jeszcze wrócę (seseseseeee).
Komentarze
Nie wyglądacie jak Trzy Gracje!
Nie dosyć, że ubrane wszystkie,
Że spożywacie piwo Tyskie
Radość zeń czerpiąc i ochłodę,
To jeszcze szczupłe oraz młode!
I nie ma co tu dyskutować –
Rubens by nie chciał Was malować!
A może miało to spotkanie
Ze Sztuką jakieś powiązanie?
Może te śmiechy i rozmowy
Takimi się zaczęły słowy:
„Rychłoż się zejdziem znów przy blasku
Błyskawic i piorunów trzasku?”?
Takie spotkanie trzech bab przecie
Opisał Shakespeare już. W Makbecie. :P
kto mi pomoże? Ondraszek daleko... Ty zajęta...
ale co tam, będę dalej ryzykować, to są niepowtarzalne chwile :) ale szkoda, że Rubens by się nami nie zainteresował, chociaż przejrzałam sobie właśnie troszkę obrazy Rubensa i znalazłam swój "odpowiednik" - kobitka na obrazie "Związek Ziemi i Wody" (te ślicznotki z "Trzech Gracji" mają trochę większy cellulit niż ja;), więc ja chyba jednak miałabym szansę!
Buziaki, Kochani!