Trochę już jestem :-)
Trochę mniej wyjechana, trochę bardziej domowa, a na pewno potwornie zmęczona po tych wakacjach :-)
W tempie ekspresowym powstała kartka dla teściowej - która to zupełnie nieoczekiwanie i całkowicie niespodzianie postanowiła nas wspomóc w pewnym przedsięwzięciu. Na karteczce kwiatki, które przyjechały do mnie z Rzymu od Edyty - a w jakiej oprawie pokażę wkrótce, jak już wykonam stosowne foto :-)
Kartelucha...
Zmykam tymczasem... Ciekawa jestem, czy ktoś tu jeszcze po takiej przerwie zagląda?... Jeśli tak, to buziaki na dobranocę:-)
PS. I jeszcze pewne smakowite cukierki u Efinki.... :-)
W tempie ekspresowym powstała kartka dla teściowej - która to zupełnie nieoczekiwanie i całkowicie niespodzianie postanowiła nas wspomóc w pewnym przedsięwzięciu. Na karteczce kwiatki, które przyjechały do mnie z Rzymu od Edyty - a w jakiej oprawie pokażę wkrótce, jak już wykonam stosowne foto :-)
Kartelucha...
W ramach rozgrzewki rękoczynowej zafundowałam jeszcze mały lifting desce do prasowania ;-P
PS. I jeszcze pewne smakowite cukierki u Efinki.... :-)
Komentarze
Fajnie, że już jesteś :)
Kartelucha ma milutki zestaw kolorystyczny, a deska do prasowania po liftingu wygląda super. Żeby tak jeszcze sama prasowała...;)
suuuper karteczka! decha po liftingu wygląda jak nówka:D świetna rozgrzewka, czekam na występ ;)
Nie tam skóry czy kożuchy –
Lecz stylowy kawał szmatki
W jakiś wzorek – choćby w kwiatki!
Z deski się zrobiła laska!
(Chociaż nadal nieco płaska :/ )
Fajnie, cieszę się bardzo, buziaki dla wszystkich :-)))