Czerwone wino na deszczowe dni.
Album miał być jak Romanca, tylko... bordo ze złotem:-) Zatem Romancowy album już nie z Romancą, ale nadal z ILS, tym razem z przefantastycznym Glass Of Wine ... Z niewielkim wsparciem różowego wina z budapesztańskiego tesco ;-) Do tego parę ćwieków i tusze Latarniowe... i jest. Wasze zdrówko:-)
Agata też postanowiła porozdawać małe co nieco:-)
Komentarze
Ubrane w bordo oraz złoto...
I teraz może Cię zaskoczę,
Bo chociaż TOTO jest urocze,
To widzę tutaj negatywy!
Dokładniej – brak lokomotywy!
PS.
I napisz, jakże się nazywa
To wino z Tesco, co tak wpływa?
Pozdrawiam :)
piękny !!!
a tak na serio to jest romantyczny mimo, że nie z "romancy", i pięknie poprzeszywany...
a ogród mój kochany widzę ostatnio tak często jak ciotkę z Kanady (wszystko dzięki pogodzie), a na kawę chętnie, tylko spod stosu zaplanowanych albumów muszę się na chwilę wyrwać bez szkody dla obiecanych terminów, co proste nie jest :)
i pozdrawiam z "zapłakanego" Redenu :)