Bomba...
...jeszcze nie wisi, bo na razie nie ma gdzie ;-) Straaasznie dużo z nią było dziubdziania i wierzyć mi się nie chce, że na tak malutkiej kulce mogło sie zmieścić jakieś 70 parę metrów sznurka.Koncepcja też się zmieniała parę razy (tak się ładnie nazywa kilkukrotne rozplątywanie wszystkiego, co się wcześniej zaplątało), bo bardziej skomplikowane wzory nie sprawdzają się na kulistej powierzchni. Przynajmniej nie z tym sznurkiem...
Komentarze
Współczuję zmian koncepcji i tego plątania. Ale - jak widać - warto było :)
To mówisz, że na kulistej powierzchni bardziej skomplikowane supełki się nie sprawdzają? Hmmm... szkoda. A może na powierzchni przypominającwej kształtem Ondraszka będzie łatwiej? Bo wiesz, myślałem o takich stringach ;))))
Tylko wiesz... Makrama ma to do siebie, że na dole ma zazwyczaj ...dużo frędzli ;-)
A co do stringów to może jednak lepiej te z Koniakowa... :-)