Przyłapana na gorącym uczynku :)
Kto? Pewna nauczycielka :) Małż mój niecnie ją przyłapał i nakręcił z ukrycia w trakcie układania planu lekcji. Wybaczcie, nie mogę opublikować tu tego filmiku, bo zginęłabym zapewne straszną śmiercią z rąk E.
Ale wierzcie mi - gdyby wszystkie ciała (i umysły..) pedagogiczne miały w sobie tyle pozytywnej energii, polska oświata byłaby w znacznie lepszej kondycji :)
Folder na płytkę z filmem, podarowany samej zainteresowanej...:)
Pozdrawiam ciepło :))
Komentarze
Cudeńko.