Tu zaszła zmiana.
Stała sobie w kącie bida i nie wiadomo było, co z nią zrobić. Mam takich bid kilka - pochodzą przeważnie z ikeowego działu sprzedaży okazyjnej :) i czekają na swoje 5 minut. Ta bida się doczekała - w związku z awansem Matika na zerówkowicza i powolnym urządzaniem jego kąta biurkowego, bida dostała nowych kolorów (wcześniej była brzozowo-sklejkowa, zdjęcia przed oczywiście nie mam, a i takiego organizera biurkowego nie mogę się na stronie Ikei doszukać). wymalowana farbą akrylową, oklejona papierami ILS i Cosmo Cricket, na koniec zabezpieczona lakierem.
A tymczasem na biurku w dalszym ciągu wakacje... :)
A'propos parowozowni z poprzedniego posta: półeczka zakupiona była kiedyś, kiedyś w Ikei (za grosze na sprzedaży okazyjnej;-)) i żałuję, że tylko jedna... bo jak się można było spodziewać (pozdrawiam, pani Mario) metraż jest absolutnie niewystarczający, szczególnie jak do Kluskowych pociągów Matik dopchnie jeszcze swoje samochody :)
***
I na koniec smakołyki... u Maryszy:
...i u Makówki:-)
Pozdrawiam :***
Komentarze
Chlopcy super zaadaptowali półeczke :) Zyje sobie na scianie z tyloma autkami :)