Ogrodowo ciut.
Popsuła mi się zatoka, a może nawet i dwie. Mam wrażenie, że albo ona zaraz wypadnie albo odpadnie mi nos, zatem nic dobrego ;-P
Najchętniej wlazłabym pod koc na jakieś dwa dni, a tu tyyyle do zrobienia...
Tymczasem - notes. Dla wielbicielki ogrodów i staroci, tak mi się trochę zielnikowo temat skojarzył. Z nowego ILSowego Herbarium. Przy okazji wpasował się w wyzwanie do Twórczego Pokoju:-)
I tak na koniec cichutko, z pewną taką nieśmiałością, bo wciąż nie bardzo w to wierzę - zostałam zaproszona do dream team I LOWE SCRAP :-)
Dzięki, Nuluś:*
Komentarze
a zatoke też mam popsuta i dobrze znam ten coroczn koszmar :(
cieszę się, ze jesteś z nami :)
A i gratulacje - prace piękne, mam nadzieję, że będzie ich w związku z przyjęciem do DT ILS jeszcze więcej :-D co bym mogła me oko częściej cieszyć :-)!
Kuleczko! bardzo się cieszę, moje gratulacje! :)
Gratuluję zaproszenia :)
Okładka jest cudowna!
P.S. Zdrówka życzę. Może spróbuj inhalacji z olejkiem eukaliptusowym? Mnie zawsze pomaga :)
I oczywiście gratuluję i cieszę się razem z Tobą :)))
Zielnik przepiękny!
Dobrze Ci na artyzm wpływa.
Może przez te streptokoki
(Czy jak to się tam nazywa)?
Albo zatoka uciska
Jakieś nerwy artystyczne?
Bo jak się tak przyjrzeć z bliska -
Wyszło toto Ci prześliczne…
A Nulka zna się na rzeczy; do tej pory miała świetną ekipę a teraz ma jeszcze lepszą, wzbogaconą o nowy styl, znaczy Kulkowy :)
Z zatokami też się męczę. Jak znajdziesz na nie sposób to daj znać, dobrze? :)
Zdrowia życzę!!!
Notes jest fantastyczny!!!
Taki... patchworkowy :D
:*
Kolorowy Ptaszku drogi, pomogło! Inhaluję się eukaliptusowo i działa:-)
Maria