Kochani Moi :-)
Wesołych, wesołych i jeszcze trochę wesołych :-) Dużo wolnego czasu na to, co najmilsze; spokoju, radości, uśmiechu. Dziękuję za wszystko i do zobaczenia już chyba w Nowym Roku - jutro rano zmykam do Łodzi:-)) A jak już wrócę, pokażę to, czego nie zdążyłam.
Komentarze
Bo – jak mówią ufoludki –
Święta, Święta... a po Świętach
Odczuwamy Świąt tych skutki.
Panowie tylko wzdychają
Robiąc w paskach dziurki nowe,
A kobietki wymieniają
Swe oponki... Na zimowe...
Na szaleństwa sylwestrowe
I związane z karnawałem
Trzeba kupić kiecki nowe...
Bo te z szafy są za małe...
Do nich dodatki i buty,
By kolorem pasowały,
I torebki, i biżuty...
Wydatek czeka niemały!
Wymyśliłem usprawnienie.
No, powiedzcie, co Wy na to,
Żeby Boże Narodzenie
Zrobić, dajmy na to, w lato?
Spodnie i sukienki wtedy
Nie muszą się dopiąć w pasach:
W lato ciepło, więc od biedy
Można chodzić na golasa ;)
Ondraszku... Oj, Ondraszku :-D
Danka