Była zajawka...
...czas na konkrety:-) Ramka ze zdjęciami - parawan mocowany na zawiasy. Od pewnej przemiłej osóbki dla jej taty na 65-te urodziny. Ostrzegam, skandaliczna ilość zdjęć!
Najpierw strona tytułowa... [Wcale nie miałam w planach kupować tego napisu w scrapińcu, ale dostałam "tatę" w ramach gratisu - Gizmo, dziękuję, przypasował mi tu idealnie]
Kompas wycraclowany... Strona tytułowa jako jedyna ma więcej wypukłości - reszta kart, z przyczyn praktyczno-technicznych, ma ich mniej;-)
I z jednej strony parawanu zdjęcia sprzed lat.
Liczydło musiało być.
I druga strona... Wszyscy dorośli i pojawiło się nawet kilkoro nowych członków rodziny :-)
A ten pan uwielbia skakać ze spadochonem:-)
Nie wyszło mi ANI JEDNO zdjęcie w stanie rozłożonym. To jedyne nawet-trochę-ostre-i-w-stanie-prawie-rozłożonym;-)
Komentarze
Kulko, taki album oglądać to sama przyjemność! Gdybym umiała taki zrobić to już dziś bym zaczęła:)
Świetna kompozycja, kolory, dodatki... :D
:*
Lecz w blogowych kuluarach
Krąży dziwnych plotek masa
Że Kulka gustuje w parach…
Najpierw cykl PAROwozowy –
Skądinąd bardzo udany.
Teraz przyszły jej do głowy
(Równie świetne) PARAwany.
I nikt dzisiaj nie odgadnie
Jaki do kulkowej główki
Pomysł już niedługo wpadnie…
PARAsolki? Czy PARówki?
Może Kulka nas zaskoczy
I efektem dłubaniny
Będzie nowy przeuroczy
PAROstatek z PARAfiny?
czekam na album PARówkowy ;)))
jak inaczej tu u Ciebie, ale ja uwielbiam biel we wnętrzach, a blog to taki wirtualny sekretny pokój więc w to mi graj !
Ondraszku, jak zawsze - lowjuu:-)
PARówkowy powiadacie?... Hm.
O parówce z życzeniami
Płynącymi prosto z serca
Parówkowy skrytożerca?
pozdarwiam,
Maria