Na śmierć zapomniałam...


..się pochwalić! Swego czasu dostałam wyróżnienie od Mrouh. Głupio mi było o tym meldować po tak długiej nieaktywności, więc pomyślałam sobie: pochwalę się, jak coś wydłubię :-) No i wyleciały zaszczyty z zakręconej łepetyny...

Ale teraz się chwalę! I dziękuję bardzo mocno, bo to jednak przemiło dostawać wyróznienia (i tu proszę o wyrozumiałość językowych purystów, jako ze właśnie postanowiłam bojkotować literę "Ż" - blogger stale i uparcie zzera mi ostatni akapit, gdy tylko spróbuje ją wpisać).

Idąc za przykładem Mrouh postanowiłam przekazac wyróznienie Autorom wszystkich obserwowanych przeze mnie blogów:-)

Pozdrawiam:-)

Komentarze

skrzatka pisze…
W łindołsach zżera, przejdź na firefoxa - to odkrycie ułatwiło mi życie, że tak zawierszuję :)
Rybiooka pisze…
Wracaj wracaj ;)
a faktycznie zmiana przeglądrki dużo pomaga !
Monika Skrzypek pisze…
Dzięki za rady:-)
Przemyślę jeszcze, czy "ż" jest warte zmiany przeglądarki :-D
Ondraszek pisze…
Żseredecznie żgratuluję żaszłużonego żwyróżnienia!
kasia | szkieuka pisze…
ooo ciekawa sprawa z tym firefoxem... u mnie tez zzeralo, ale wymyslilam dwa lekarstwa. Albo sobie pisze w Wordzie i kopiuje, albo przed kazdym z naciskam CTRL+S, zeby sie zachowalo. Dziwnie to moze brzmi, ale mi sie zamozdzylo i dziala :)