1...2...3...próba bloga

Napatoczyłam się ostatnio, całkiem przypadkiem, na pewnego bloga. I wsiąkłam zupełnie:-)A jako że scrabooking i różne inne dłubaninkowe prace (słowa "rękodzieło" po pewnej Dyskusji Pijanych Etnologów raczej wolałabym nie używać...) ciągnęły mnie zawzięcie od dawien dawna i możnaby je zaliczyć do Rzeczy, Na Które Nigdy Nie Miało Się Czasu, A Znalazło Na Urlopie Wychowawczym (możnaby, gdybym rzeczywiście dysponowała jakąś nadwyżką czasu..;-) - postanowiłam spróbować.Ech, na razie jestem jak dziecko we mgle...Być może to się zmieni :-)

Komentarze